Skip to main content

10 powodów, przed które Twój content jest nieskuteczny (część 2)

Poznaj pozostałe powody niskiej efektywności swojego contentu. Co zrobić, aby lepiej spełniał swoje funkcje?

5. Zaniedbujesz podstawy techniczne.

Jeśli publikujesz treści online, powinieneś wiedzieć o kilku kwestiach technicznych. SEMrush przeprowadziło badanie najczęściej spotykanych w optymalizacji stron internetowych niedociągnięć. Okazało się, że ok. ½ witryn zawiera duplikaty treści, a takiej powtarzalności Google bardzo nie lubi. Innym częstym błędem jest pomijanie tagów, opisów (meta descriptions) i alternatywnej treści dla obrazka. Pomyłki zdarzają się również przy nagłówkach typu H1. Ważne, by każda strona zawierała tylko jeden taki nagłówek.

Prócz tych, które wskazują wyniki badań SEMrush, warto zwrócić uwagę na kilka innych rzeczy. Powinieneś zadbać o umieszczenie na swojej stronie odnośników do mediów społecznościowych, które umożliwiają udostępnianie treści. Dzięki temu użytkownicy tekstem, infografiką czy filmem będą mogli podzielić się ze znajomymi.

Twoje infografiki (mimo że to taki nowatorski i interesujący format) nie odnoszą w sieci sukcesu? Przyczyną może być brak przypisanego im kodu HTML. Kod ów pozwala odbiorcom na wygodne i prawidłowe podzielenie się infografiką w różnych miejscach sieci. Ponadto, w kodzie HTML możesz zapisać linki kierujące do Twojej strony, a także przypisać go do opisu strony lub logo. Jak nadać obiektowi kod HTML? Pomoże w tym darmowe narzędzie embed.ly.

6. Zbyt mocno skupiasz się na SEO lub nie dbasz o nie wcale.

Wartościowy content zawsze tworzony jest z myślą o użytkowniku, nie wyszukiwarce. Mimo to powinien spełanić kilka podstawowych zasad skutecznego pozycjonowania – to Google wciąż decyduje, które treści w sieci wyświetlą się jako pierwsze, a ta pozycja przekłada się na ich powodzenie.

By niecierpliwi użytkownicy i wyszukiwarki w lot pojęli, o co w tekście chodzi, najważniejsze słowa kluczowe i znaczące dla tematu frazy umieść w wyróżniających się miejscach tekstu:

  • w nagłówkach, przede wszystkim w nagłówku H1,
  • w meta opisie i w tagach,
  • w tytule strony,
  • na początku akapitów i zdań.

Tworząc content, każdorazowo umieszczaj najważniejsze słowo kluczowe w nagłówku H1 i oznacz wszystkie podtytuły i śródtytuły formatami H2 i H3, zgodnie z prawidłową strukturą tekstu.

Pamiętaj jednak: zbyt częste używanie danego słowa kluczowego na stronie internetowej (tzw. upychanie słów kluczowych) to proceder przez Google karany. Zadbaj przede wszystkim o to, by treść była dobrze napisana i istotna z punktu widzenia użytkownika – wtedy przyciągnie jego uwagę. O tym, których z reguł SEO warto przestrzegać przy prowadzeniu sklepu internetowego, napisał w artykule gościnnym Eico Schweins.

7. Poruszasz nieprawidłowe tematy.

Czy wiesz, co tak naprawdę interesuje Twoją grupę docelową? Czy budujesz swoją pozycję eksperta w danej niszy w oparciu o tę wiedzę? Jeśli tak, to zapewne tworzysz już unikalne treści, które wyróżniają się w sieci. Jeśli nie, czas zaplanować tematykę raz jeszcze.

Pierwszy krok do znalezienia „chwytliwych“ tematów to utworzenie przykładowych profilów użytkownika (tzw. person) – to typowi odbiorcy Twojej strony internetowej. Treści powinny być dopasowane do ich celów i potrzeb, warto zatem przeprowadzić analizę, czego Twoja grupa docelowa najczęściej poszukuje w sieci. Przyglądnij się treściom w mediach społecznościowych. Które z nich cieszą się największym powodzeniem? Narzędzia typu BuzzSumo pomogą Ci określić najnowsze trendy.

Przede wszystkim porozmawiaj z pracownikami działów obsługi klienta i sprzedaży w Twojej firmie. Podglądaj również, jakie treści publikuje konkurencja. Przeanalizuj, jaki (spośród publikowanych przez Ciebie) content spodobał się użytkownikom w przeszłości. Postaraj się, by teksty i filmiki oferowały grupie docelowej najlepsze możliwe rozwiązania – w tej jednej konkretnej dziedzinie, w której jesteś ekspertem.

8. Dystrybuujesz content w niewłaściwy sposób.

Opublikować treść online i mieć nadzieję, że w końcu trafią na nią odpowiednie osoby… To nie wystarczy. Musisz dystrybuuować content wedle przemyślanego planu – na kanałach, w których aktywna jest Twoja grupa docelowa. Kluczem jest wiedzieć dokładnie, gdzie publikować zawartość.

Obok udostępniania treści na kanałach własnych: stronie internetowej firmy i profilach w social media, warto również opracować strategię reklamy płatnej, która nieco wspomoże zasięg organiczny. Płacąc za promocję contentu należy się upewnić, że będzie pojawiał się w kanałach aktywności Twoich potencjalnych klientów.

Do standardowego repertuaru content-marketingu należy obecnie wysyłanie klientom bogatego w treści newslettera. Możliwość „zapisania się“ na maila z newsami należy udostępnić m.in. na stronie internetowej firmy.

Najnowszym trendem jest publikowanie treści bezpośrednio na platformach społecznościowych, dzięki wbudowanym funkcjom typu LinkedIn Pulse czy Facebook Instant Articles. Dystrybucja treści na kanałach zewnętrznych zyskuje na popularności, jest to moda jak najbardziej obiecująca.

Przy promocji contentu pamiętaj o wpływie influencerów! By zbudować uwagę wokół Twoich treści, informuj o nich blogerów, internetowych kreatorów opinii, jak również tradycyjne media.

9. Nie tworzysz wartościowego contentu.

Beznamiętne teksty, powodujący oczopląs design, nudne, powtarzające się, nieestetycznie podane treści – dość już tego w internecie. Na te chwyty nie „złapią się“ ani użytkownicy, ani Google. W sieci liczy się wysoka jakość, oryginalność. Teksty przekazujące przesłanie precyzyjnie i bezbłędnie – nowe, przydatne, interesujące. Oto kilka kryteriów, którymi należy się kierować, tworząc dla www:

  • Wyjątkowość
  • Dopasowanie do potrzeb grupy docelowej
  • Przejrzysta struktura i zrozumiałość
  • Bezbłędność
  • Estetyka, która nie zaburza odbioru
  • Atrakcyjny styl i „lekkie pióro“

10. Nie jest jasne, do kogo kierujesz treści.

Czy pamiętasz boom na Szalonego Kurczaka? Wielu użytkowników dopiero później dowiedziało się, kto stoi za produkcją słynnej gry online: marka whisky, Johnnie Walker.

I mimo że gra wywarła wpływ na grupę miłośników gier komputerowych, efekty jej promocyjnego oddziaływania były mniejsze, niż oczekiwano. Marka powinna była dać jasno do zrozumienia, że gra to jej produkt – wtedy prawdopodobnie wywarłaby pożądane wrażenie na świadomości użytkowników. Łączenie produktu z marką to sprawa niezwykle istotna, dlatego należy pamiętać o umieszczaniu elementów brandingu (np. logo) w materiałach typu e-booki i filmy wideo.

Podsumowanie:

Istnieje wiele przyczyn, które mogą zmniejszać wydajność treści. Z powyższych dziesięciu warto wyciągnąć naukę i sprawić, że content „rozwinie skrzydła“, osiągając wymarzony efekt.


Komentarze

Kordian Minkina 9. lutego 2020 - 12:19

Bardzo dobry artykuł. Fajnie, że piszesz o tym, że warto się skupić na SEO, ponieważ kiedy publikujemy content jest on popularny tylko kiedy znajduje się na stronie głównej lub na pierwszej stronie kategorii. Kiedy "przykrywają" go inne wpisy, jego popularność maleje. Odpowiednia optymalizacja treści i podlinkowanie pozwala zdobyć wysokie pozycje w Google i cieszyć dobrą widocznością naszych działań content marketingowych przez długi czas.

Odpowiedz

Masz pytanie lub opinię na temat artykułu? Napisz do nas!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone*

*
*

Managed-Service

Textbroker oferuje szeroką gamę usług Managed Service. Managed Service da Ci dodatkową pomoc oraz osobistego account managera, zawsze wtedy, gdy przekażesz nam zarządzanie Twoimi projektami.

Poproś o niestandardową wycenę!

Self Service

Potrzebujesz aktualnego contentu? Zarządzaj więc swoimi projektami poprzez Textbroker Self-Service. Ty wybierasz poziom jakości, cenę i autora Twoich tekstów.

Zarejestruj się za darmo!

Autorzy

Tysiące autorów z całego świata zarabiają z Textbrokerem, wiodącym dostawcą niestandardowego contentu. Zostań autorem Textbrokera i zyskaj dostęp do tysięcy projektów.

Zarejestruj się za darmo!