SEO – recepta na sukces w Internecie

Treści zoptymalizowane pod kątem wyszukiwarek czy dobry content? Jedno i drugie! W Niemczech użytkownicy miesięcznie wpisują w wyszukiwarce słowo "Pies" 5 milionów razy (dane z 2013r.). Po co nam ta wiedza?

Każdy zasugerowany przez Planer słów kluczowych Google’a wyraz posiada wskaźnik konkurencyjności. 5 milionów zapytań to w końcu 5 milionów szans na to, by skierować przykładowych miłośników psów na swoją stronę internetową, a w dalszej kolejności – pozyskać ich stałą uwagę. Zwłaszcza słowo kluczowe o niskim poziomie konkurencyjności może być prawdziwym „traffic bringerem” i zapewnić w krótkim czasie wielu nowych unikalnych użytkowników, czytelników, a w najlepszym wypadku – stałych obserwatorów. Warunek jest jasny: By osiągnąć solidną pozycję w rankingu Google, Bing i innych, strona musi być przyjazna wyszukiwarkom. A im wyższe jej miejsce na liście, tym większe prawdopodobieństwo, że random user wykona „klik”.

Jeśli jako właściciel strony internetowej pragniesz przyciągać do niej użytkowników, a tym samym ugruntować obecność w sieci i osiągnąć sukces w biznesie, zadbaj o to, by zoptymalizować swoją witrynę pod kątem wyszukiwarek. Uwaga: Strona stronie nierówna, podobnie jak sposoby SEO. Wydawałoby się, że zoptymalizowanie całej Twojej internetowej prezencji to czynność rozsądna i przemyślana, jednak „clue” leży w odpowiednim dostosowaniu wysokiej jakości tekstów. Zoptymalizowana treść nie tylko zgromadzi nowych użytkowników łatwo i skutecznie, lecz również dostarczy kilku innych pozytywów.

Podstawa: Optymalizacja tekstów. Tylko po co?

„Content is king”. To trafne i zwięzłe zdanie przewija się od jakiegoś czasu przez blogi, sklepy internetowe i agencje marketingowe. Bo jeśli Google pragnie, by użytkownicy wciąż korzystali z jego wyszukiwarki, powinien działać na ich korzyść, dostarczając dobrego, przejrzystego, a przede wszystkim pomocnego contentu. Gdy właściciel strony umieszcza na niej wartościową treść, zadowala nie tylko maszynę do szukania, lecz przede wszystkim kryjących się pod nazwą „unikalnych użytkowników” ludzi.
Nawet tekst napisany po „królewsku” jest tak wartościowy, jak przydatny. Jeśli nie przyciągnie czytelników, jego pozycja w rankingu niewiele się zmieni. Wyszukiwarki są zatem ważnym elementem strategii marketingowej dla każdego, kto nie cieszy się zasięgiem porównywalnym do dużych serwisów informacyjnych, popularnych blogów czy znanych stron korporacyjnych. To Google i spółka decydują o tym, jak wielu spośród wspomnianych wyżej „dog lovers” trafi na Twoją stronę. Dodatkowym celem powinno być zatem pokazanie największej wyszukiwarce, jak bardzo wartościową witryną jest właśnie Twoja. Ponieważ zdolność przyswajania informacji każdego użytkownika Google’a jest ograniczona i większość przegląda jedynie pierwszych kilka wyników, należy zoptymalizować treść tak bardzo, jak to możliwe. Dobre SEO pozwala wyszukiwarce zrozumieć, co znajduje się w Twoim tekście, a dzięki temu podać użytkownikom na tacy to, czego szukają. Czy teraz wiadomo, dlaczego mówi się: content jest królem, a SEO królową, która podkreśla jego majestat?

Co naprawdę się liczy? Od słabych stron startowych po mocne landing pages

To, które z Twoich witryn notują znacznie więcej wyświetleń w Google’u niż inne, odgrywa istotną rolę. W końcu nie chodzi tylko o pozyskanie uwagi użytkownika, lecz przede wszystkim o rozwiązanie jego problemów, zaproponowanie mu produktu, usługi czy porady. Aby zoptymalizować konwersję i pokonać kolejny krok na drodze do sukcesu, wyróżnij się odpowiednią stroną docelową – landing page. A „zaspokajanie potrzeb” niech stanie się frazą kluczową, którą jako właściciel strony internetowej zawsze będziesz mieć z tyłu głowy. Oczywiście możesz zoptymalizować pod wyszukiwarkę stronę startową i w ten sposób doprowadzać użytkowników do treści. Absolutnie perfekcyjne, przemyślane i funkcjonalne usability (użyteczność) z pewnością pozwoli im na znalezienie na Twojej stronie rozwiązania ich problemów. 

Po co w takim razie komplikować sprawę, tworząc strony docelowe?

Gdyż szybciej, łatwiej i bardziej przyjaźnie będzie, gdy bezpośrednio w wynikach wyszukiwania zaprezentujesz użytkownikom piękny, spełniający ich potrzeby tekst. Zbuduj dla potencjalnych obserwatorów landing pages, zawierające zoptymalizowane, interesujące i atrakcyjne teksty. Oprócz możliwości zdobycia większej liczby użytkowników i wygenerowania ruchu, rozwiązanie to ma wiele zalet: 

• Nie musisz od nowa dostosowywać swojej strony startowej dla każdego słowa kluczowego. Zamiast tego stwórz dowolną liczbę landing pages, z których każda dopasowana będzie do danego słowa lub zestawu słów kluczowych. W ten sposób na zapytanie użytkownika ukaże się konkretny, zawierający rozwiązanie tekst.

• Otwórz się na nowe grupy docelowe przy pomocy słów kluczowych, które mogą być związane z Twoim produktem w drugiej (lub dalszej) kolejności. Myśl poza przysłowiowym „pudełkiem”, lecz zawsze pamiętaj, że chciałbyś użytkownikom zaoferować produkt lub usługę – tym sposobem możesz dokonać optymalizacji z użyciem „obcego” słowa kluczowego. Przykład: Jesteś właścicielem sklepu z butami, a przy tym prowadzisz stronę internetową, na której udzielasz porad dotyczących doboru butów na spacer z psem, możliwości terenowych, struktury, a także wskazówek typu „jak dbać o…”. O buty oczywiście, choć używasz keywords: pies oraz but. Z drugiej strony, pozycjonowanie na dwóch bardzo zróżnicowanych tematycznie słowach to sprawa niełatwa.

• Nie trać użytkowników w dżungli nawigacji! Udręka przy scrollowaniu ekranu po komunikacie „Wynik na dole strony”, zwłaszcza w połączeniu ze słabą użytecznością witryny, sprawi, że użytkownicy bez namysłu klikną krzyżyk. Z dobrą landing page możesz temu zapobiec – każdy czuje się tam ciepło przyjęty, gdyż rozwiązanie jego problemu leży w zasięgu ręki.

• Solidnie wykonana landing page to dobry reprezentant Twoich kompetencji. Podczas gdy strony startowe lub „funkcyjne” często zawierają (bo muszą) prozaiczne informacje, strona docelowa może przejść do konkretnego tematu bez zbędnych wiadomości.

• Niektóre słowa kluczowe bardziej odpowiednio i z klasą wyglądają w tekście na landing page niż na osobnej stronie. Przy konkretnych kampaniach, takich jak na specjalne okazje (Boże Narodzenie, Dzień Matki, itd.), możesz o wiele łatwiej zoptymalizować treść przy użyciu pożądanych (i często wyszukiwanych) słów kluczowych – bez konieczności przybierania swojej strony startowej w motywy świąteczne.

• Również wyszukiwarce, bardziej od zoptymalizowanych stron firmowych, podobają się pełne porad witryny. Z dobrymi jakościowo tekstami na strony docelowe zyskasz w rankingu Google’a o wiele więcej niż ze stroną startową swojego przedsięwzięcia.

Teksty SEO – dlaczego?

Odpowiednie teksty na odpowiednim miejscu przynoszą same korzyści. Zakładając landing pages, możesz w końcu utworzyć dowolną liczbę „punktów zaczepienia” dla swojej obecności w sieci – ale tylko strona dostosowana pod wyszukiwarkę pozwoli na znaczne zwiększenie liczby użytkowników. Dobre SEO nie musi być drogie, wymaga jednak dokładnej analizy witryny, ponieważ to tworzące całość niewielkie komponenty decydują o tym, czy strona wejdzie do TOP10 rankingu Google’a. Dzięki tekstom jakości „królewskiej” rośnie pozycja Twojej witryny w rankingu zoptymalizowanych stron, ruch, sprzedaż oraz sukces. Warto o to zadbać!